Dziś 25-go marca 2017 roku wybrałam się do Muzeum – Miejsce Pamięci
Palmiry. Obiekty znajdują się we wschodniej części Puszczy
Kampinoskiej.
Nowy budynek istnieje od roku 2011, jest w pełni
nowoczesny a także dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Jak dojechać do cmentarza i muzeum?
Samochodem przez Drogę Palmirską
znakowaną jako żółty szlak:
- ze wsi Palmiry - 5,3 km,
- ze wsi Truskaw - 3,5 km.
Rowerem:
- żółtym szlakiem Drogą Palmirską z Palmir - 8,5 km,
- czerwonym szlakiem z Dziekanowa Leśnego - 8.6 km,
- żółtym szlakiem lub niebieskim szlakiem z Truskawia - 3,5 km,
- czarnym szlakiem z Truskawia - 3,8 km (+0,5 km)
- zielonym szlakiem tzw. Południowym Szlakiem Leśnym do Pociechy 6,5 km, a dalej szlakiem niebieskim lub szlakim żółtym 1,7 km.
Pieszo można
dojść z Dziekanowa Leśnego identyczną drogą jak opisana dla rowerów lub z
Truskawia albo wsi Palmiry.
Autobusami dojechać do
początków szlaków można
w sposób następujący:
- z Metro Marymont autobusem Ł-BIS do Palmir w dni robocze - DO i POWRÓT
- z Metro Młociny autobus 708 do Truskawia w każdy dzień tygodnia - DO i POWRÓT
- z Metro Młociny autobus Ł-1 do Dziekanowa Leśnego - DO i POWRÓT
- z Metro Młociny autobus 800 od kwietnia do października w weekendy do cmentarza - rozkład jazdy wkrótce
Ja wybrałam się do
Truskawia autobusem, a stamtąd czarnym szlakiem pieszym szłam około godziny.
Muzeum jest bardzo nowoczesne, można w nim
zakupić ciepłe picie, przekąski, pamiątki; skorzystać z bezpłatnej toalety.
Przed budynkiem są miejsca na rowery.
Godziny otwarcia muzeum są następujące:
- w sezonie letnim 1 IV – 31 X: wtorek - niedziela 10.00 – 18.00
- w sezonie zimowym 1 XI – 30 III: wtorek – niedziela 10.00 – 16.00
- ostatni zwiedzający wchodzą na 30 minut przed zamknięciem
- wstęp do muzeum jest bezpłatny!
- zwiedzanie ekspozycji z przewodnikiem kosztuje 100 zł.
W czasie wojny w okresie od XII 1939 do VII
1941 było tu miejsce masowych mordów, dokonywanych przez Niemców na ludności cywilnej, głównie na byłych
więźniach Pawiaka oraz osób z więzień na ul. Daniłowiczowskiej i Rakowieckiej.
Zwłoki ofiar ekshumowano w
1946 (spośród ponad 2 tys. ofiar rozpoznano około 400 osób).
Po wejściu na lewej ścianie zobaczymy plan Puszczy Kampinoskiej z zaznaczonymi
najważniejszymi upamiętnieniami - miejscami straceń powstańców
styczniowych oraz obywateli polskich w czasie II wojny światowej.
Wszystkie eksponaty historyczne oraz
przyrodnicze znajdujące się w muzeum są oryginalne.
Warte uwagi są szczególnie krzyże wykonane z konaru Sosny Powstańców i
Dębu Powstańców oraz fragmenty tych konarów. Na nich żołnierze carscy wieszali
schwytanych powstańców z 1863 roku.
Zobaczyć
też można broń i hełm oryginalny z czasów wojny a także posłuchać lektora
przez słuchawki.
Na ścianach w kilku miejscach są wyświetlane zdjęcia oraz film
prezentujące ofiary egzekucji.
Pamiętać należy, iż na cmentarzu spoczywają
również bardzo znane osoby z tamtych czasów - olimpijczyk Kusociński, działacze
Solarz i Rataj, wielu intelektualistów, artystów, urzędników i przedstawicieli
wielu zawodów reprezentujących cały przekrój społeczny.
Szczególne
wrażenie robi ostania cześć sali wystawowej, przez szyby której widać panoramę cmentarza.
Warto również poświęcić uwagę eksponatom znajdującym się w gablotkach. Część z nich jest wymieniana, niektóre są na stałe w ekspozycji muzeum. Są to
dokumenty, fragmenty tkanin z odzieży ofiar, zegarek, obrączka i wiele innych...
Na koniec pojawiają się informacje i zdjęcia z czasów Powstania
Warszawskiego a następnie z przeprowadzenia ekshumacji oraz tworzenia cmentarza
i muzeum.
Przy wyjściu stoją urny z ziemią pobraną z miejsc
pamięci przez uczestników Zlotów Młodzieży,
tradycyjnie składane w Palmirach.
Ciąg dalszy w części 2.
Byłem kilka lat temu w tym muzeum. Te odgłosy wojny,nalotów,czytane przez lektora nazwiska zamordowanych osób,to sprawia,że do zwiedzających dociera to co czuli ludzie,którzy żyli w czasie okupacji. Kto tam jeszcze nie był,powinien to miejsce odwiedzić.
OdpowiedzUsuńNie zgadza się godzina dodania przeze mnie komentarza. Może jest to spowodowane zmianą czasu.
OdpowiedzUsuńRaczej wynika to z ustawien twojego konta. Ja tez odkrylam ze fikcyjna godzina mi sie ciagle wyswietla i zmienilam w ustawieniach :)
UsuńWcześniej faktycznie różnica czasu wynosiła kilka godzin (chyba 8 jak dobrze pamiętam). Ale teraz wynosi tylko 1 godzinę. Poprzednie komentarze dodałem kilka minut po 22.00,a tu pokazała się godz. 09 PM,czyli 21.00. I dlatego skojarzyło mi się,że ta różnica 1 godziny może być spowodowana zmianą czasu.
UsuńUstawienia mojego konta nic do tego nie mają,bo to twój blog publikuje godzinę dodania komentarza. Ale nie przeszkadza mi to,chciałem tylko zwrócić na to uwagę;)